Od kilku tygodni media pompowały
balonik pod tytułem referendum w Szwajcarii i ewentualnie zagrożenia związane
ze wzrostem kursu franka. Polscy kredytobiorcy posiadający zadłużenie w szwajcarskiej
walucie zawsze z szybciej bijącym sercem przeczytają taką informacje w
Internecie lub też kupią gazetę, dlatego wiadomości medialnych na ten temat
było wiele. Oczywiście na końcu okazało się, że z dużej chmury spadł mały deszcz
i kurs franka jest na takim poziomie, na jakim był przed referendum. Ale atmosferę
grozy trzeba było tworzyć. Całe to zamieszanie sprowokowało mnie do napisania
tekstu dotyczącego wymiany walut i oszczędności, które można z tego tytułu
uzyskać. Podam kilka przykładów ile pieniędzy można zaoszczędzić korzystając z
kantorów internetowych w porównaniu z wymianą waluty w banku, w którym spłaca
się swój kredyt. Oczywiście nie ma w tym nic odkrywczego, bo dużo ludzi już z
tej możliwości korzysta od dawna. Było też mnóstwo publikacji na ten temat, ale
ponieważ jest wciąż wiele osób, które jeszcze nie są przekonane do tego pomysłu,
uznałem, że warto spróbować nakłonić je do zmiany podejścia pokazując konkretne
korzyści.
Jeżeli wciąż wymieniacie waluty w
swoich bankach to naprawdę najwyższy czas to zmienić. Banki w tym roku i tak
zarobią pewnie ponad 15 miliardów złotych, więc nie ma sensu nakręcać im tego
wyniku jeszcze bardziej. Na wdzięczność z ich strony w każdym razie na pewno
nie ma co liczyć. Od kiedy trochę już zapomniany Waldemar Pawlak, wywalczył
możliwość spłaty kredytów w walutach, w których się je zaciągnęło, każdy z nas
ma możliwość zakupu waluty we własnym zakresie i dostarczenia jej do banku
przed terminem spłaty kolejnych rat. Żeby nie biegać z gotówką po mieście, najwygodniej
jest dokonać wymiany w Internecie za pośrednictwem jednego z wielu kantorów internetowych.
Na potrzeby tego przykładu posłużę się stawkami oferowanymi przez Walutomat,
które zestawię z aktualnymi kursami pięciu banków, które w swoich portfelach
mają kredyty walutowe w CHF. Kantorów internetowych jest bardzo dużo, ten
podany w przykładzie ma już jakąś rozpoznawalność, ale jego ceny wcale nie
należą do najbardziej korzystnych i plasują się pewnie na środkowych miejscach
rankingów.
Kurs sprzedaży na dziś
(01.12.2014) proponowany przez Walutomat wynosi 3,4780 PLN za 1 CHF.
A jak wyglądają kursy sprzedaży
CHF w wybranych bankach? Oto dane:
PKO BP – 3,5760
Bank Millennium – 3,6476
mBank – 3,5796
Deutsche Bank – 3,6270
Getin Bank – 3,6823
Różnice między bankiem a kantorem
internetowym jak widać wynoszą nawet ponad 20 groszy na jednym franku. A to
oznacza, że przy racie kredytowej w wysokości 500 CHF co miesiąc można oszczędzić
nawet 100 PLN. W powyższym przykładzie miesięcznie najwięcej pozwoli oszczędzić
Getin – dokładnie 102,15 PLN. Oznacza to także, że wszyscy decydujący się na
wymianę waluty w tym banku są zdrowo krojeni… Rocznie oddają bankowi w prezencie
kwotę ponad 1200 PLN. Ale nawet w PKO BP, czyli banku, który w powyższym
przykładzie ma najniższy kurs CHF, roczna oszczędność może wynieść blisko 600
PLN. Dlatego bez wątpienia warto się pochylić nad swoim podejściem do wymiany
walut i przeanalizować możliwość przejścia na ścieżkę internetową, tym
bardziej, że proces wymiany walut w kantorze internetowym jest banalnie prosty.
Otwarcie rachunku w takim kantorze trwa dosłownie chwilę, a sama wymiana walut
również zamyka się w kilku minutach łącznie z zapisaniem przelewu na docelowym koncie
w CHF w banku, w którym posiadamy kredyt. Przed otwarciem rachunku warto
sprawdzić w jakich bankach dany kantor ma swoje konta – jest to ważne, bo od
tego zależy szybkość księgowania przelewów. Jeżeli chwali się kontem w banku, w
którym również posiadacie swoje konto, to można rozpocząć z nim współpracę. Mechanizm
wymiany jest taki, że logując się do swojego rachunku w kantorze internetowych
wpisujecie kwotę transakcji jaką chcecie przeprowadzić z wykorzystaniem numerów
swoich kont bankowych, które wprowadziliście tworząc na początku swój profil.
Następnie otrzymujecie informację zwrotną ze szczegółami przelewu jaki musicie
wykonać. Logujecie się na swoje konto w banku, robicie przelew zgodnie z
instrukcją, a potem już tylko czekacie aż otrzymacie przelew zwrotny we
frankach. Szanujący klientów kantor dodatkowo będzie po każdej czynności
przesyłał maila lub sms’a potwierdzającego wykonanie kolejnych kroków.
Kantory internetowe to nie są już
małe firemki, które eksperymentują. Dziś to coraz większe i bardzo szybko
rozwijające się firmy, których siła rynkowa i marketingowa jest już naprawdę
widoczna. Jedna z takich firm chcąc wzmocnić swój wizerunek i rozpoznawalność dołączyła
nawet do grona sponsorów polskiej reprezentacji w piłce nożnej, a ta konkretna
forma reklamy do najtańszych nie należy. Dziś dla niektórych kantory
internetowe jeszcze stanowią zagadkę i nie budzą zaufania, ale jestem
przekonany, że w krótkim czasie staną się czymś tak powszechnym jak zakupy na
Allegro lub porównywarki cen.