Od kilku dni, największy polski bank zachęca nas do
skredytowania się pożyczką, która będzie kosztowała nas mniej niż 1 PLN
dziennie za każdy pożyczony tysiąc. Brzmi uczciwie i widać, że bank nie chce na
nas zarabiać kroci bo ma dużo klientów, więc pewnie jest tańszy niż mniejsi
gracze. W ostatnio opublikowanych wynikach kwartalnych bank podał, że jego zysk
netto w trzecim kwartale wyniósł 873,4 mln PLN. Wychodzi na to, że dziennie zarabiał
na czysto ok. 9,7 mln PLN. Kto zabroni zatem bogatemu pożyczyć pieniądze
klientom taniej by ci zaspokoili swoje kosmate świąteczne myśli? Ja nie bronię.
Pytanie tylko brzmi: czy aby na pewno jest tak tanio?
Na stronie internetowej banku ciężko odnaleźć jednoznaczną
informację o RRSO proponowanej pożyczki bo wszędzie jesteśmy odsyłani do TOiP i
regulaminów, ale wytrwali dadzą radę. Ja aż tak wytrwały nie jestem i w tym przypadku przydaje się funkcja stopklatki w TV, dzięki to
której możemy prześledzić hojność oferty. I tak: oprocentowanie nominalne to
jedyne 11,99%, czyli 0,01% niżej niż maksymalna czterokrotność stopy lombardowej, a RRSO
to jedyne 26,22% - okazja świąteczna i chyba trzeba brać!!! Niestety nie dla psa
kiełbasa, bo żeby skorzystać z tej
taniutkiej pożyczki musimy mieć w tym banku ROR, na który od sześciu miesięcy
przelewaliśmy wynagrodzenie. W przeciwnym razie bramy raju dla realizacji
naszych kosmatych myśli pozostaną zamknięte na głucho i wtedy w akcie
desperacji będziemy musieli skorzystać z ofert konkurencji… A tam o zgrozo na
przykład: kredyt na 7,99% bez ubezpieczenia, ROR, wpływów i innych extrasów.
Marketingowcy w bankach zbyt mocno przywiązali się do słów jednego z polityków
o tym, że „ciemny lud to kupi” i planując kampanie myślą, że im częściej będzie
emisja tym bardziej ludzie w to uwierzą. Czasem to skuteczne, ale czasem trzeba
uświadomić społeczeństwu absurd reklamowego bełkotu bo nieświadomi konsumenci
polecą zaraz do oddziału i wezmą te 3 lub 5 tysięcy na warunkach cenowych
powyżej, których prawdopodobnie są już tylko chwilówki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz