czwartek, 21 marca 2019

Kredyty hipoteczne - wkład własny

Tym razem kilka zdań postanowiłem poświęcić tematowi, który dla wielu osób myślących o zaciągnięciu kredytu hipotecznego bywa trudną przeszkodą. Tematem tym jest wkład własny. Czasy, w których banki nie wymagały wkładu własnego już dawno minęły, i teraz, zgodnie z oczekiwaniami instytucji nadzorujących rynek finansowy, każdy kredytobiorca powinien posiadać minimum 20%  własnych środków. Co prawda część banków wymaga tylko 10% wkładu własnego, ale trzeba liczyć się z tym, że warunki cenowe takiego kredytu mogą być wyższe od standardowych, a dla wielu osób również te 10% może okazać się kwotą trudną do zdobycia. Jeżeli dodamy do tego stały wzrost cen nieruchomości, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że zgromadzenie odpowiednich kwot pozwalających wnieść wkład własny do transakcji zakupu nieruchomości, może z każdym rokiem stanowić coraz większe wyzwanie. Co zatem można zrobić, żeby problem ten nie zablokował możliwości zakupu wymarzonego mieszkania lub domu? Poniżej kilka moich wskazówek:

- teoretycznie bank udzielający kredytu hipotecznego oczekuje, że wkład własny nie będzie pochodził z innego kredytu. W praktyce jednak wiele osób posiłkuje się w tym celu kredytem gotówkowym, linią kredytową w rachunku osobistym lub linią kredytową w rachunku firmowym jeżeli ktoś prowadzi działalność gospodarczą. Tego typu finansowanie z reguły jest na dowolny cel i banki nie będą wnikać na co klient przeznaczy pieniądze. Trzeba jednak taką operację przeprowadzić mądrze i dyskretnie. Na pewno o takie finansowanie należy wnioskować w innym banku niż ten, w którym złożymy wniosek o kredyt hipoteczny. Ważne również żeby wypłata środków nastąpiła na inny rachunek niż ten, którego historia zostanie dołączona do wniosku o kredyt hipoteczny (bank wymaga historii rachunku bankowego, na który wpływa wynagrodzenie klienta). Jeżeli ktoś będzie miał obawy, że zaciągnięcie kredytu gotówkowego za bardzo obciąży jego zdolność kredytową, zawsze o taki kredyt może zawnioskować dopiero w momencie, w którym ma już wydaną pozytywną decyzję kredytową dla kredytu hipotecznego lub nawet po podpisaniu umowy kredytu hipotecznego.

- w niektórych bankach wkładem własnym może być inna nieruchomość, której jesteśmy właścicielem i która nie jest obciążona hipoteką. Wówczas 100% ceny zakupu nowej nieruchomości będzie stanowić pewien procent łącznej wartości obu nieruchomości, a pozostała część będzie wyznaczała nasz wkład własny. Dla przykładu, jeżeli kupujemy mieszkanie o wartości 600 tys. zł, a posiadamy już mieszkanie o wartości 200 tys. zł, to łączna ich wartość wyniesie 800 tys. zł, a to oznacza, że nasz wkład własny kształtuje się na poziomie 25% bez wpłacenia nawet złotówki własnych pieniędzy. Taki mechanizm najczęściej stosuje się przy kredytach na budowę domu, kiedy klient posiada już własną działkę, a jej wartość, potwierdzona wyceną, jest traktowana przez banki jako wkład własny wniesiony do rozpoczynającej się inwestycji. Ale, jak napisałem w poprzednich zdaniach, do transakcji mieszkaniowych tę metodę również można wykorzystać.

- decydując się na zakup działki oraz budowę domu i chcąc sfinansować to jednym kredytem, warto poszukać banku, który umożliwi wpłatę wkładu własnego dopiero pod koniec realizacji takiej inwestycji. Nie pozwala to całkowicie wyeliminować obowiązku zgromadzenia pieniędzy na wkład własny, ale zawsze pozwala moment ich wpłaty dość znacznie przesunąć w czasie, a dodatkowo, przy mądrym rozpisaniu kosztorysu i oszczędnościach na poszczególnych etapach budowy, można doprowadzić do sytuacji, w której własnych pieniędzy będzie trzeba przeznaczyć mniej niż pierwotnie zakładaliśmy.

- jeżeli zakup nowego mieszkania wiąże się jednocześnie ze sprzedażą dotychczasowego mieszkania i czynności te odbywają się równolegle, to fakt ten również można wykorzystać w rozmowach z bankiem doprowadzając do sytuacji, w której pieniądze ze sprzedaży dotychczasowego mieszkania (lub ich część) również zostaną potraktowane przez bank jako wkład własny. Nie będę tu wchodził w szczegóły, ponieważ taka operacja może odbywać się na różne sposoby. Każdy przypadek należy traktować indywidualnie, ale zastanawiając się nad wyborem kredytu hipotecznego warto porozmawiać o tym najlepiej z kilkoma bankami i ocenić, gdzie najbardziej przyjaźnie do tego podejdą.

- rzadko bo rzadko, ale niektóre osoby posiadają coś takiego jak książeczka mieszkaniowa, na której przez lata gromadzone były pieniądze. Te środki oczywiście również mogą być potraktowane przez bank udzielający kredytu hipotecznego jako wkład własny.

- jeżeli przed zakupem nieruchomości lub rozpoczęciem budowy domu ponieśliśmy jakieś koszty na zadatki i zaliczki, zakup materiałów budowlanych, na roboty budowlane, w tym projekty budynków, przyłącza, porządkowanie i wyrównanie terenu - zawsze warto posiadać na to wszystko faktury, umowy, potwierdzenia przelewów i przedstawić taką dokumentację bankowi rozpoczynając rozmowy na temat kredytu hipotecznego. Jest duża szansa, że chociaż część tych wydatków zostanie potraktowana przez bank jako wkład własny.

Mam nadzieję, że powyższe wskazówki okażą się pomocne, a wkład własny nie będzie już zagadką niemożliwą do rozwiązania. Żyjemy w czasach, w których obowiązujące przepisy wywindowały obowiązkowe wkłady własne na najwyższe historycznie poziomy, rynek cały czas czyni nieruchomości droższymi, a rządzący brutalnie zabili wszelkie programy dofinansowania zakupu mieszkań - ale nawet w takich okolicznościach trzeba sobie jakoś radzić. Tradycyjnie zachęcam wszystkich zainteresowanych kredytami hipotecznymi do bezpośredniego kontaktu ze mną - chętnie odpowiem na pytania oraz pomogę wybrać odpowiedni kredyt i przejść przez cały proces wnioskowania (szczegóły w zakładce "kontakt").

35 komentarzy:

  1. I pomyśleć, że kiedyś wkład własny mógł być zerowy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem to dobrze że taki obowiązek wkładu własnego istnieje. Dzięki temu ludzie chociaż nauczą się zaoszczędzić te pieniążki w postaci 15 czy 20% wkładu a jeśli już to będziemy mieli to może i więcej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Często konieczność posiadania wkładu własnego to przeszkoda w uzyskaniu kredytu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wpis trafiony idealnie w moje potrzeby, właśnie szukam informacji o kredycie hipotecznym bo ceny wynajmu naszej kawalerki w Gdańsku są horrendalne, rata kredytu na mieszkanie opłaci nam się zdecydowanie bardziej. Niestety nikt z moich znajomych nie brał takiego zobowiązania na siebie, jedna znajoma miała doświadczenie z dobrą chwilówką i tyle. Nikt więcej, stąd twój artykuł bardzo mi pomógł. Rzeczowy i konkretny. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pomógł mi ten wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  6. My mieliśmy wkład w wysokości 20% przy zaciąganiu kredytu hipotecznego i wydaje mi się to jest taka najbardziej rozsądna opcja przy kredycie hipotecznym.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety przez obecny wkład własny, który wynosi 20% mało kogo stać na wzięcie kredytu. Mam nadzieje, ze niedługo zmniejszą trochę tą kwotę, bo niedługo nikt nie będzie w stanie kupić mieszkania.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiele moich obaw zostały rozwiane przez ten wpis

    OdpowiedzUsuń
  9. Im większy wkład własny tym więcej korzyści. Nie można jednak zapominać, że mieszkanie trzeba potem urządzić, wyremontować. Na to też są potrzebne spore pieniądze przecież.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kredyty zwłaszcza te większe jak hipoteczne wiążą się z tym, że jednak należy mieć ten swój wkład. Im większy tym lepiej

    OdpowiedzUsuń
  11. Większy wkład=większa szansa na kredyt i tak jest w każdym banku. Ja ubiegałem się o hipotekę dwa lata temu i było naprawdę ciężko o jego dostanie.

    OdpowiedzUsuń
  12. I tak i nie, bo jeśli nie mamy wystarczających zarobków, to nawet ogromny wkład własny nie pomoże nam w uzyskaniu kredytu. Polecam poczytać blog o pożyczkach znajdujący się pod tym adresem http://grazynaszastakaso.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  13. Wydaje mi się, że wszystko co powinniście wiedzieć na temat kredytów hipotecznych na pewno znajdziecie tutaj http://www.masterofhipoteka.pl/. Na stronie jest wiele moim zdaniem przydatnych i wartościowych artykułów, które jak najbardziej polecam wam przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  14. Wkład własny a raczej bardziej jego wymagana wysokość jest niestety często przeszkodą w wzięciu kredytu. Sama musiałam poczekać 2 lata, żeby uzbierać na wkład własny. Zachęcam zajrzeć http://wsparciepieniezne.pl/

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiadomo, że warto mieć wkład własny bank inaczej patrzy na takie osoby. My wkładu własnego nie mieliśmy, a pilnie potrzebowaliśmy kredytu na remont domu. Na szczęście na https://sowafinansowa.pl/ znalazłam ofertę kredytu nie w swoim własnym banku, bo mój miał duże oprocentowanie. Znalazłam w innym banku i złożyłam wniosek przez stronę. Szybko dostałam odpowiedź i ogólnie transakcje bardzo szybko została zrealizowana. Zrobilismy remont teraz sobie spłacamy kredyt.

    OdpowiedzUsuń
  16. Obecnie, wkład własny jest niezbędny do tego, aby zaciągnąć kredyt hipoteczny. Sam, mam zamiar nabyć w niedalekiej przyszłości jedno z mieszkań dostępnych w ofercie tego dewelopera: https://vantage-sa.pl/atrakcyjne-nieruchomosci-wroclaw/ :-). Jakie jest Wasze zdanie na jego temat?

    OdpowiedzUsuń
  17. Taki wkład własny w przypadku kredytów hipotecznych jest niezbędny...

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam swoją teorię na temat wysokości wkładu własnego a mianowicie uważam, że za kilka lat będzie on wynosił min. 50% wartości mieszkania. Polecam zajrzeć tu http://cashmaster.com.pl/

    OdpowiedzUsuń
  19. Już teraz, gdy wkład własny wynosi min. 20% ciężko jest uzyskać kredyt, bo zwyczajnie ludzie nie dysponują taką gotówką. Zachęcam poczytać ten blog http://hipotecjusz.pl/

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiem, czy zgodzicie się ze mną, ale uważam, że lepiej jest, gdy banki wymagają dużego wkładu własnego, bo dzięki temu udzielają im osobom o potencjalnie większych szansach ich spłaty i dzięki temu kredyty są nieco tańsze. Zajrzyjcie na blog http://hipotekawkredycie.pl/

    OdpowiedzUsuń
  21. Faktycznie już za kilka lat może się okazać, że wysokość wkładu własnego uniemożliwi wzięcie kredytu wszystkim tym osobom, które nie zarabiają kilkunastu tysięcy złotych. Zapraszam na http://indexchwilowek.pl/

    OdpowiedzUsuń
  22. No cóż chyba musimy pogodzić się z tym, że wysokość wkładu własnego może co najwyżej rosnąć. Najwyższy czas nauczyć się oszczędzać. Zachęcam do poczytania bloga http://www.jakiekredytyhipoteczne.pl/

    OdpowiedzUsuń
  23. Niestety wkład własny w odniesieniu do kredytów hipotecznych jest wymagany. Wiej w temacie kredytów, pożyczek i firm pozabankowych poznasz w https://www.netpozyczka24.pl/.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jeszcze kilka lat, a nikogo nie będzie stać na wzięcie kredytu właśnie ze względu na wysokość wkładu własnego. Sama miałam z tym problemy. Polecam http://domwkredycie.pl/

    OdpowiedzUsuń
  25. W wielu przypadkach marzenia o domu czy rozpoczęciu własnej działalności zostają przekreślone przez całkowity brak funduszy na start. Chociaż patrząc na to z perspektywy instytucji finansowych, ciężko wyobrazić sobie, że ktoś totalnie pozbawiony oszczędności byłby w stanie regularnie spłacać należności kredytowe. Na szczęście w przypadku firm, można liczyć na wiele atrakcyjnych form dofinansowania. Warto jedynie wcześniej przeanalizować, gdzie spotkamy jak najmniej biurokracji.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja na całe szczęście jestem szczęśliwą posiadaczką wlasnego mieszkania. Prawdę mówiąc nie wiem, czy byłoby mnie stać na jego kupienie ze względu na ten wysoki wkład własny. Osoby zainteresowane tematem pożyczek zapraszam na stronę http://blyskawicznachwilowka.pl/

    OdpowiedzUsuń
  27. Istniej wiele promocji, gdzie pierwszą pożyczkę można uzyskać za darmo. Kilkadziesiąt takich ofert pożyczek i kredytów przez internet, online znajdziesz na stronie: https://brokerpartner.pl/pozyczki-online/

    OdpowiedzUsuń
  28. Dzięki za rady, na pewno skorzystam i zobaczę jak to będzie wyglądać w moim przypadku. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Co prawda część banków wymaga tylko 10% wkładu własnego, ale trzeba liczyć się z tym, że warunki cenowe takiego kredytu mogą być wyższe od standardowych, a dla wielu osób również te 10% może okazać się kwotą trudną do zdobycia.

    OdpowiedzUsuń
  30. Wkład własny zależy od banku niektóre banki mają jedynie 5% a drugie do 20%
    Osobiście wole wpłacać większy wkład żeby mieć mniejsze raty na przyszłe lata.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja mam mieszkanie na kredyt i inne kredyty na różne cele. Tyle się tego zebrało, że już nie jestem w stanie ich spłacać bo w firmie w której pracuję się pogorszyło. Chyba tylko pozostaje m i konsolidacja kredytów

    OdpowiedzUsuń
  32. Kredyty to często duże ryzyko, ale czasami warto bo pomogą np. w spełnieniu swoich celów. https://kasprzakradca.pl/kredyty-walutowe-chf-eur-usd/

    OdpowiedzUsuń