W ostatni weekend odbyło się w
Szwajcarii referendum dotyczące dochodu gwarantowanego. Na czym miałby polegać
ten dochód gwarantowany? Otóż co miesiąc każdy obywatel Szwajcarii, bez względu
na osiągany przez siebie dochód, otrzymywałby dodatkowo 2,5 tysiąca franków.
Tak po prostu – za nic. Czyli takie nasze 500 plus tylko sto razy lepsze. I jak
zagłosowali Szwajcarzy w referendum? 76,9% głosujących było przeciw temu
pomysłowi. Opowiedzieli się za tym, że nie chcą tych pieniędzy. A dlaczego? Bo
byłoby to niekorzystne dla ich gospodarki. I tu nasuwa się pytanie – czy wyobrażacie
sobie taką sytuację w Polsce? Przecież gdyby u nas taki pomysł został poddany w
głosowaniu, to za jego przyjęciem opowiedziałoby się jakieś 98%, a frekwencja
pobiłaby wszelkie dotychczasowe rekordy. Po ogłoszeniu wyników połowa
społeczeństwa poszłaby się upić, a jak już by wytrzeźwieli, to poszliby do
swoich pracodawców i złożyli wypowiedzenia z pracy. Bo u nas przeważa opinia,
że trzeba być frajerem żeby nie brać czegoś, co dają za darmo i trzeba być
frajerem żeby pracować, jak jest ktoś, kto daje kasę na utrzymanie. Jeżeli
jakaś firma działająca w Polsce ogłasza, że musi przeprowadzić zwolnienia
grupowe i pyta swoich pracowników czy są wśród nich chętni, którzy zgodzą się
na rozwiązanie swojej umowy w zamian za odpowiednio wysoką odprawę, to
najczęściej chętnych jest więcej niż stanowisk pracy przewidzianych do
likwidacji… Polak największą satysfakcję czerpie z cwaniakowania i dochodzenia
na skróty do celu. Tu nikt nie docenia tych, którzy ciężko pracują i osiągają
sukcesy, tak samo jak nikt nie interesuje się tym co będzie za miesiąc, rok, 10
lat. Skoro gospodarka przez tyle lat nie upadła to i przez kolejne lata nie
upadnie, po co się tym przejmować. A przecież to wcale nie jest takie pewne… I
kiedyś wszyscy możemy się mocno zdziwić… Warszawę od Zurichu dzieli trochę
ponad 1000 km. Ale mentalnie Polaków od Szwajcarów dzielą lata świetlne.
Niestety…
No niestety, takie społeczeństwo, jak mawiał Piłsudski "Naród wspaniały, tylko ludzie k****"
OdpowiedzUsuńNie do końca się z tym zgodzę. Moim zdaniem wynika to z faktu, że polskie społeczeństwo nie jest w tym temacie edukowane. Niektórzy nie zastanawiają się, skąd się biorą te pieniądze, tylko po prostu je biorą. Myślę, że gdyby wyjaśnić szczegółowo osobom, na czym takie "dawanie" przez rząd pieniędzy polega, zastanowiliby się dwa razy, zanim by je wzięli.
OdpowiedzUsuń