Polacy zawsze lubili wszelkiego
rodzaju promocje i możliwości zaoszczędzenia chociaż drobnych kwot przy okazji
wszelkich większych lub mniejszych zakupów. Jest wtedy powód do satysfakcji i
dzielenia się ze znajomymi radością zaoszczędzenia np. 50 PLN przy zakupie
nowych butów albo 20 groszy na litrze paliwa podczas tankowania samochodu. Wszystko
fajnie tylko zastanawiam się dlaczego ten mechanizm nie działa kiedy dochodzi
do wyboru produktów finansowych. A w szczególności kredytów. Tu od wielu lat
największym powodzeniem cieszą się różnego rodzaju miniratki, kredyty prosto
liczone czy inne wynalazki ostatnich tygodni z prowizją przygotowawczą 25%... I
prawie nikt nie zwraca uwagi na fakt, że RRSO na poziomie dwudziestu kilku
procent to wcale nie jest super okazja i powód do satysfakcji. W naszych postach
już wiele razy pisaliśmy o kredytach gotówkowych i bankach, które pod
przykrywką dobrego marketingu wciskają klientom bardzo drogi produkt. Zasada
żeby nigdy, ale to nigdy, nie decydować się na kredyt, który jest promowany we
wszelkiego rodzaju kampaniach reklamowych jest cały czas aktualna. Ale skoro
takich kampanii nadal jest bardzo dużo to znak, że naiwnych klientów także musi
być dużo. A żeby nie dołączyć do grupy naiwnych i mieć rzeczywiście powód do
satysfakcji z realnie zaoszczędzonych i to całkiem dużych pieniędzy wystarczy
zrobić prostą czynność. Jaką? Otóż trzeba iść do banku, który w naszej ocenie
wydaje się być najtańszy. Zapytać tam o ofertę kredytu na interesującą nas
kwotę i okres, a następnie poprosić pracownika banku o jej wydrukowanie w
formie formularza informacyjnego. Kolejny krok to pójście z tym formularzem do
2-3 innych banków (oczywiście tych, które aktualnie nie reklamują swojego
kredytu gotówkowego) i poinformowanie, że weźmiemy u nich kredyt, o ile warunki
cenowe będą lepsze niż te na wydrukowanym formularzu. Prosty przykład – w
ostatnich dniach dla jednego z naszych klientów w opisany powyżej sposób
znaleźliśmy ofertę kredytu na kwotę 60.000 PLN z oprocentowaniem 7,99%,
prowizją przygotowawczą 4%, bez ubezpieczenia, umową na 84 miesiące i RRSO na
poziomie 11,09%. Klient był bardzo zadowolony, a zakładam, że gdybyśmy jeszcze
lepiej poszukali, to warunki mogłyby być jeszcze lepsze. Banki prowadzą między
sobą dużą wojnę o klienta na kredyt gotówkowy. Warto to wykorzystać i płacić
odsetki nawet o połowę niższe od tych standardowych. A jak ktoś nie ma czasu na
takie zabawy to zawsze to zadanie może powierzyć nam. Wystarczy przesłać swoje
dane wypełniając ten formularz. I dodam jeszcze, że opisany powyżej przykład
dotyczy nie tylko nowych kredytów, ale także tych, które będą przenoszone z
banku do banku.
To chyba najlepsza ofert na rynku. Może za miesiąc dale oferty będą tanieć :D
OdpowiedzUsuńFajnie by było jak by Polacy nauczyli się korzystać z porównywarek finansowych(oczywiście tych wiarygodnych) oraz zaczęli czytać tabele opłat i prowizji. Jednak w większości przypadków lenistwo na to nie pozwala.
OdpowiedzUsuńTo podaj mi takie porównywarki to chętnie z nich skorzystam. Ja wolę skoczyć do doradcy zapłacić mu 200 zł i mieć spokój.
OdpowiedzUsuńChętnie bym skorzystał z jakiegoś niezawodnego rankingu! ;)
OdpowiedzUsuńDoradca jest dobrym wyjściem.
Doradca jest dobrym wyjściem jak bierzesz duży kredyt bo inaczej się nie opłaca.
OdpowiedzUsuńNie wiadomo właściwie czy wszystkim porównywarkom można ufać, nie wiadomo do jakiego doradcy trafimy- czy takiego, który faktycznie zna się na rzeczy? Jest wiele pytań.
OdpowiedzUsuńNajlepiej tylko wspierać się tymi rozwiązaniami a ufać własnemu rozsądkowi i sprawdzić wszystko dokładnie.
OdpowiedzUsuńja zawsze sprawdzam 4 największe porównywarki finansowe i z takiego porównania zawsze umiem wyłonić najlepszą dostępną ofertę.
OdpowiedzUsuńJa myślałam że wzięłam najtańszy kredyt, a okazało się że na forum polecili mi jeden z najdroższych...
OdpowiedzUsuńSprawdzam zawsze w kilku w miejscach.
OdpowiedzUsuńJako naród mam wrażenie, że specyficznie podchodzimy do kredytów. Jedni łapią ich ile się da, a inni boją jak ognia. Trzeba być bardzo uważnym przy sprawdzaniu ofert kredytowych. Wiem z doświadczenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
A
nie ma czegoś takiego jak tani kredyt. Za każdy trzeba płacić spore sumy.
OdpowiedzUsuńCzasem nawet "darmowy kredyt" bywa bardzo drogi, więc jestem w stanie zgodzić się ze stwierdzeniem, że kredyty są tylko mniej lub bardziej drogie. A tani kredyt jest jak tanie państwo...
UsuńBardzo ciekawa opcja na znalezienie kredytu :)
OdpowiedzUsuńJeżeli interesuje nasz kredyt i jednocześnie chcemy, aby był on możliwie jak najlepszy na rynku, warto przejrzeć z pomocą porównywarki dostępne oferty, gdyż takie działania sprawiają, że jesteśmy w stanie wybrać taką ofertę, która ma najlepsze warunki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Bartłomiej z Confrontera, http://confronter.pl
Gdzieś już czytałem podobny wpis, ale ten jest bardziej konkrenty, warto było odwiedzić. Dodaje do zakładek!
OdpowiedzUsuńWitaj, jestem właścicielem firmy, chciałbym nieco rozszerzyć swoją działalność niestety nie stać mnie na ten moment na wydanie z własnych pieniędzy tak dużej liczby pieniędzy. Wpadłem ze wspólnikiem na pomysł aby wziąć kredyt a dokładnie kredyt obrotowy, który w każdej chwili będę mógł spłacić. Zastanawiam się jednak na jaki bank się zdecydować, mój wspólnik wysyłał mi dziś linka https://www.deutschebank.pl/klienci-biznesowi/kredyty/kredyt-obrotowy/nieodnawialny-kredyt-obrotowy.html .Czy słyszałeś coś kiedyś o tym banku? Co sądzisz takim kredycie? Pzdr.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wybór odpowiedniego kredytu, to wszystko zależy od szeregu parametrów, które mają wpływ na dostępność i cenę danej oferty - wyniki finansowe, staż prowadzenia firmy, forma opodatkowania, branża, itp. A co do banku, to DB ma całkiem przyzwoitą ofertę, chodź pewnie skupia się na klientach z "wyższej półki" i niestety wielu klientów dostaje od nich odmowę.
UsuńZapraszam do bezpośredniego kontaktu - porozmawiamy o szczegółach i pomogę wybrać jakąś sensowną ofertę.
Ja od dłuższego czasu korzystam z ofert firm pożyczkowych, czyli z tak zwanych darmowych pożyczek przez internet i wydaje mi się, że nie ma co ich demonizować, bo oferty są coraz bardziej uczciwe i opłacalne. Chcesz się przekonać, to idź do oferty i zobacz sam!
OdpowiedzUsuńJa niestety byłem niedawno w pilnej potrzebie i żaden z banków nie był w stanie dać mi szybko pożyczki ani kredytu. Zależało mi szybko zdobyć określoną kwotę. Na szczęście znalazłem na https://sprintcash.pl/ ofertę szybkiej pożyczki na korzystnych warunkach i nie zastanawiałem się. Szybko zgłosiłem się tam i w ciągu 24h pieniądze miałem już na koncie. Od tamtej pory inaczej patrzę na instytucje pozabankowe. Nie mam z nimi złych doświadczeń.
OdpowiedzUsuńJa zawsze polecam skorzystanie najpierw z porównywarek kredytów a następnie ręczne sprawdzenie najlepszych ofert wytypowanych przez porównywarki.
OdpowiedzUsuńW znalezieniu taniego kredytu gotówkowego przydaje się śledzenie blogów jak i samej branży. Osoby prowadzące blogi bardzo często informują czytelników o wchodzących ofertach. Ciekawy blogiem o kredytach, ale hipotecznych jest http://hipodrom.com.pl/
OdpowiedzUsuńNie jest to ani trudne ani nie zajmuje dużo czasu o ile mamy chociaż minimalną wiedzę. Możecie ją uzyskać np. regularnie czytując bloga http://hipodrom.com.pl/
OdpowiedzUsuńJeśli zależy nam na szybkim dostępie do bieżących ofert to najkorzystniej przeanalizować rankingi pożyczek online. Jaką kwotę, na jaki czas, na raty lub spłacane jednorazowo - jest wiele czynników od których powinniśmy uzależnić ostateczny wybór.
OdpowiedzUsuńWiecie o tym, że jest możliwa konsolidacja kredytów bez zdolności kredytowej Wrocław ? Ostatnio o tym czytałam i jeśli ktoś z was ma trudności ze spłatą swoich zobowiązań to niech spróbuje skorzystać z takiej możliwości
OdpowiedzUsuń